Aktualności

Historyczny triumf w Elblągu

16.04.2022


Po raz pierwszy w historii naszych meczów z elbląską Olimpią dopisujemy do swojego konta trzy punkty. To było długo wyczekiwane, ale w pełni zasłużone zwycięstwo.

Trener Pawlak ponownie musiał przemeblować skład. Z powodu drobnych niedyspozycji w kadrze meczowej zabrakło Ednilsona, Lukasa Kubana i Dominika Cheby. Na lewej stronie defensywy zameldował się Ariel Wawszczyk.

Od pierwszego gwizdka to wiślacy byli aktywniejsi. Dwukrotnie z dystansu uderzał Krystian Puton, ale za pierwszym razem piłka minęła bramkę, a za drugim poradził sobie z nią broniący bramki Olimpii Dudek. W osiemnastej minucie przytomnie w polu karnym miejscowych zachowali się wiślacy. Po wrzucie z autu pojedynek główkowy wygrał Emil Drozdowicz, futbolówka trafiła do Bracika, który w znany tylko sobie sposób umieścił ją w bramce. Gospodarze próbowali odrabiać straty, ale mądrze grała nasza defensywa nie dopuszczając do poważniejszego zagrożenia bramki Gradeckiego.

W drugiej połowie elblążanie zaatakowali śmielej, ale nasz golkiper radził sobie z dośrodkowaniami miejscowych. Po upływie kwadransa ładnie z obrońcą na plecach odwrócił się Drozdowicz, a jego strzał zbił do boku Dudek. Dziesięc minut później ponownie golkiper Olimpii wystąpił w roli głównej broniąc strzał Kondrackiego. W 76. minucie szarżującego Drozdowicza faulował Wenger, który obejrzał drugi tego dnia żółty kartonik i musiał udać się do szatni. W doliczonym czasie gry solową akcję Carlosa Daniela wykończył Drozdowicz ustalając wynik meczu.

Już w najbliższy piątek zagramy w Pruszkowie z tamtejszym Zniczem. Pierwszy gwizdek o godzinie 18.00.

OLIMPIA ELBLĄG 0:2 (0:1) WISŁA PUŁAWY

Bramki: Bracik 18, Drozdowicz 90

Wisła: Gradecki - Flak, Bracik, Cyfert, Wawszczyk, Kona, Puton (90 Banach), Daniel, Bartosiak (65 Ryszka), Kondracki (86 Paluchowski), Drozdowicz

Wróć
poprzednia
następna

Nasi sponsorzy

Partner drużyny


Sponsor złoty


Sponsor srebrny


Sponsor brązowy


Przyjaciele Wisły


Sponsor techniczny


Partner medialny