Aktualności
II liga: Porażka ze Śląskiem
Po dobrym meczu w Chorzowie zimny prysznic w Puławach. Wiślacy choć gorsi nie byli to musieli przełknąć gorycz porażki w meczu z drugim zespołem Śląska Wrocław.
Wrocławianie w pierwszej połowie bronili dużą liczbą zawodników i w pierwszej kolejności skupili się na neutralizowaniu ataków puławian. Wiślacy prowadzili grę i pierwszy strzał oddali w 12. minucie. Piłka po uderzeniu Cheby poszybowała wysoko nad poprzeczką. Chwilę później z dystansu spróbował Ednilson, a piłka po nogach Radkowskiego wylądowała w rękawicach bramkarza. Potem arbiter pokazał żółtą kartkę Radkowskiemu, a następnie Kubanowi. Tuż przed przerwą zamieszanie w polu karnym po wrzutce Putona, ale wrocławianie szczęśliwie się obronili.
Druga połowa wyglądała podobnie chociaż na samym początku błąd w rozegraniu piłki i w sytuacji sam na sam fatalnie przestrzelił Marchewka. W odpowiedzi szczupakiem uderzał Drozdowicz, jednak również niecelnie. Następnie kilkukrotnie kotłowało się pod bramką Śląska, wiślacy domagali się odgwizdania rzutu karnego, ale gwizdek arbitra milczał. W 67. minucie błąd Burty i tylko przytomność umysłu obrońców Śląska zapobiegła utracie gola. Pięć minut później dobrze z prawej strony dograł Kuban, a strzał z dziesiątego metra Putona ofiarnym wślizgiem zablokował obrońca. Wydawało się, że gol dla Wisły to kwestia czasu, a tymczasem w 89. minucie kontra Śląska dała im zwycięską bramkę. Dogranie z lewej strony wykończył Javier Ajenjo-Hyjek.
Za tydzień zagramy w Krakowie z Hutnikiem.
WISŁA PUŁAWY 0:1 (0:0) ŚLĄSK II WROCŁAW
Bramka: Hyjek 89
Wisła: Owczarzak - Cheba (70 Cyfert), Wiech, Pielach, Wawszczyk, Kuban, Banach (57 Kondracki), Puton, Carlos Daniel, Ednilson (70 Bartosiak), Drozdowicz (87 Ruiz-Diaz)