Aktualności
Olimpia z punktami
Nieudany wyjazd do Elbląga. Wiślacy mimo bardzo dobrej pierwszej połowy meczu i prowadzenia na początku drugiej wracają do Puław bez punktu.
W pierwszej odsłonie puławianie wypracowali kilka niezłych okazji do zdobycia gola. Uderzali Puton, Paluchowski czy Gvozdenovic, ale tlen swojemu zespołowi podawał dobrze znany w Puławach Andrzej Witan. Gospodarze praktycznie nie zagrozili naszej bramce. Na początku drugiej odsłony zamieszanie w polu karnym Olimpii wykorzystał Adrian Paluchowski. Od tego momentu coś się jednak w grze naszego zespołu zacięło. Po faulu w naszym polu karnym arbiter podyktował jedenastkę, którą na gola zamienił Kamil Wenger. Gospodarze poszli za ciosem i szukali kolejnej bramki, ale wiślacy mogli się odgryźć. Dobrej okazji nie wykorzystał m.in. wprowadzony po przerwie Dawid Retlewski. Co nie udało się naszym zawodnikom udało się miejscowym. W 90. minucie na strzał z linii pola karnego zdecydował się Sienkiewicz, a piłka ugrzęzła w siatce.
Teraz przed naszym zespołem bój z Górnikiem Polkowice. Pierwszy gwizdek w sobotę o godzinie 17.00
OLIMPIA ELBLĄG 2:1 (0:0) WISŁA PUŁAWY
Bramki: Wenger 68 (karny), Sienkiewicz 90 - Paluchowski 52
Wisła: Posiadała - Gvozdenovic, Majewski, Wiech, Cheba, Banach (74 Ednilson), Kona, Puton, Josino (68 Mościcki), Klichowicz, Paluchowski (68 Retlewski)