klub sportowy Wisła Puławy

Dobrze otworzyliśmy wynik tego spotkania i od samego początku ruszyliśmy do ofensywy, czego dowodem była bramka zdobyta już w 3 minucie przez Dawida Retlewskiego.

Na kolejną bramkę wiślaków nie trzeba było długo czekać. Już w 14 minucie swoją mocną stroną, czyli dobrym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Krystian Puton. Bramkarz rywali przepuścił piłkę między nogami i było już 2:0.

Zanotowaliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, czego dowodem była trzecia bramka zdobyta przez dobrze wyglądającego w tym meczu Damiana Kołtańskiego. Wzajemna asekuracja w obronie sprawiła, że schodziliśmy do szatni także z czystym kontem.

Goście zaczęli drugą część meczu lepiej od nas, zdobywając pierwsze trafienie za sprawą Michała Zięby.

Dalsza część meczu to nasza mądra gra polegająca na utrzymywaniu się przy piłce, przy korzystnym wyniku spotkania. Do 90 minuty wynik nie uległ już zmianie i cieszyliśmy się z pierwszej wygranej w sezonie 2022/2023!

- Dobrze weszliśmy w to spotkanie, ale też zagraliśmy dwie inne połowy. Pierwsza była zdecydowanie na naszą korzyść. W drugiej być może miało być łatwo i przyjemnie, ale tak nie było. Chciałbym żeby zespół grał w równym tempie, ale to początek rundy. Budowaliśmy się z dużymi przemianami i o tym trzeba pamiętać. Bardzo dziękujemy kibicom - mówi Mariusz Pawlak, trener Wisły.

- Na początku zdominowaliśmy przeciwnika, strzeliliśmy pierwszą bramkę i poprawiliśmy wynik chwilę później. Staraliśmy się o to, żeby Hutnik nie miał jakichś konkretnych sytuacji i zdobyliśmy trzecie trafienie. Na przerwę schodziliśmy z zapasem. Na drugą połowę wyszliśmy skoncentrowani, ale graliśmy już trochę niżej. Cieszy jednak to, że zdobyliśmy pierwsze trzy punkty. Teraz czeka nas wyjazd w środę do Stężycy na mecz Pucharu Polski. Będziemy grać o zwycięstwo w każdym meczu - mówi Robert Majewski.

Wisła Puławy - Hutnik Kraków (3:0) 3:1.

Bramki: Dawid Retlewski 3', Krystian Puton 14', Damian Kołtański 33' - Michał Zięba 52'