Aktualności

Powtórka z jesieni

02.05.2021

Była walka, były kontrowersje i co najważniejsze - były trzy punkty dla Wisły. Zespół Mariusza Pawlaka pokonał ŁKS Łagów 3:1, dokładnie takim samym wynikiem zakończył się pierwszy mecz tych zespołów w rundzie jesiennej.

Pierwsze minuty to wzajemne badanie sił. Łagowianie grali w niskim pressingu i szukali szans na kontry. Takowa nadarzyła się po upływie trzynastu minut. Tuż przed polem karnym Mateusz Pielach sfaulował rywala, a sędzia ku zaskoczeniu wiślaków wskazał na jedenastkę. Protesty na nic się zdały. Sędzia po konsultacjach z asystentem decyzji nie zmienił. Adam Imiela pewnym strzałem dał prowadzenie gościom. Gospodarze próbowali się odgryzać, ale szło im to dość opornie. ŁKS był dobrze zorganizowany w obronie. W 37. minucie Wisła egzekwowała rzut wolny. Dobre zagranie do Kacprzyckiego, a potem wstrzelenie piłki w pole karne dało szansę na gola Adrianowi Paluchowskiemu. Pierwszy strzał obronił bramkarz, ale drugi znalazł drogę do siatki.

Dwie minuty po przerwie drugą zółtą kartkę za faul obejrzał Kolasa i łagowianie do końca meczu grali w dziesiątkę. Przewagę wiślacy wykorzystali w 68. minucie. Po centrze Bartosiaka główkował Paluchowski, a tuż przed linią bramkową piłkę do siatki skierował Emil Drozdowicz. Jedenaście minut później padł trzeci gol dla Wisły. Ponownie dogrywał Bartłomiej Bartosiak, a przed bramką do piłki dopadł Błażej Cyfert i nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gości. Końcowe fragmenty to już spokojna gra pewnych wygranej zawodników Wisły. Kolejne trzy punkty dopisujemy do swojego konta.

WISŁA PUŁAWY 3:1 (1:1) ŁKS ŁAGÓW

Bramki: Paluchowski 37, Drozdowicz 68, Cyfert 77 - Imiela 15 (karny)

Wisła: Owczarzak - Cheba, Kuban, Cyfert, Pielach, Skałecki (90 Puton W.), Puton K. (89 Kondracki), Bartosiak (80 Wiech), Kacprzycki (89 Czelny), Drozdowicz (80 Ednilson), Paluchowski

Wróć
poprzednia
następna

Nasi sponsorzy

Partner drużyny


Sponsor złoty


Sponsor srebrny


Sponsor brązowy


Przyjaciele Wisły


Sponsor techniczny


Partner medialny