klub sportowy Wisła Puławy

Trzy punkty na początek wiosennych zmagań. Drużyna Mariusza Pawlaka pokonała Pogoń Grodzisk Mazowiecki 4:2.

W drugiej minucie groźne uderzenie z pola karnego w wykonaniu Kołaczka, ale futbolówka poszybowała nad bramką. Trzy minuty później ładna centra z lewej strony Dominika Cheby i Adrian Paluchowski w nieco ekwilibrystyczny sposób pokonał Artura Halucha otwierając wynik meczu. Sześć minut później ponownie dośrodkowywał Cheba, a tym razem celną główką popisał się Dominik Banach. W odpowiedzi w dwudziestej trzeciej minucie ładnie w polu karnym odnalazł się Mateusz Lisowski, ale Paweł Socha zdołał odbić piłkę. Chwilę później szansę na gola miał Banach jednak przeniósł piłkę nad poprzeczką. W trzydziestej czwartej minucie z prawej strony dogrywał Banach, a najprzytomniej w szesnastce zachował się Carlos Daniel, który trafił obok prawego słupka. W końcówce pierwszej połowy w pozornie niegroźnej sytuacji Błażej Cyfert nie zrozumiał się z Pawłem Sochą i wiślacy sami wbili sobie piłkę do własnej bramki.

W drugiej połowie wiślacy mądrze utrzymywali rywali na dystans, a sami zdobyli czwartego gola. Z rzutu wolnego uderzał Puton, a do odbitej piłki dopadł Carlos Daniel, który zanotował drugie tego dnia trafienie. Chwilę później w sytuacji sam na sam Ednilson przegrał z Haluchem, a tuż przed końcowym gwizdkiem ładnym uderzeniem popisał się Jean Franco Sarmiento ustalając wynik meczu na 4:2.

Za tydzień zagramy w Chojnicach z jednym z faworytów ligi, tamtejszą Chojniczanką. Początek meczu w sobotę o godzinie 17.00.

WISŁA PUŁAWY 4:2 (3:1) POGOŃ GRODZISK MAZOWIECKI

Bramki: Paluchowski 5, Banach 11, Carlos Daniel 34, 85 - Cyfert 42 (samobójcza), Sarmiento 90

Wisła: Socha - Flak, Cyfert, Bracik, Cheba, Puton (85 Kondracki), Kona, Carlos Daniel, Banach (68 Ednilson, 90 Kuban), Paluchowski (85 Drozdowicz), Bartosiak (68 Ilić)