Aktualności
Wartościowy sparing z Resovią
Bardzo wartościowy sprawdzian mają za sobą wiślacy. Zespół Mariusza Pawlaka zmierzył się w sobotnie popołudnie z pierwszoligową Resovią. Mecz zakończył się naszą porażką 2:3.
Pierwsze dziesięć minut to bardzo ofensywna gra rzeszowian, którzy udokumentowali swoją przewagę golę Jakuba Wróbla w szóstej minucie. Wiślacy nie przestraszyli się wyżej notowanego rywala i wyrównali osiem minut później za sprawą Emila Drozdowicza. Po kolejnych ośmiu minutach wysoki pressing pozwolił na odbiór piłki na połowie Resovii, futbolówka trafiła do Ednilsona, a ten huknął pod poprzeczkę dając nam drugiego gola. Rzeszowianie próbowali odrobić straty, ale główka jednego z przeciwników minimalnie minęła naszą bramkę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie gra wciąż prowadzona była w bardzo dobrym tempie, a obie drużyny grały bardzo ofensywnie. W tej części gry wypracowaliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia gola, ale z bliskiej odległości do siatki nie zdołali trafić Lukas Kuban, Krystian Puton i Bartłomiej Bartosiak. Najlepszą okazję miał Adrian Paluchowski, który dopadł do piłki odbitej od słupka i z kilku metrów popychany przez obrońcę nie zdołał wbić piłki do bramki. W kolejnej sytuacji defensorzy z Rzeszowa wybili futbolówkę z linii bramkowej. Kiedy wydawało się, że gol dla Wisły to kwestia czasu bramkę zdobyła Resovia. Gol padł w dość kuriozalnych okolicznościach. Goście wykonywali rzut wolny z 18. metra przed bramką Piotra Owczarzaka. Arbiter odsunął od piłki Krystiana Putona dając sygnał, że gra rozpocznie się "na gwizdek", a w tym momencie do bramki uderzył Josip Soljic. Mimo protestów wiślaków arbiter gola uznał. Następnie dwie okazje na bramki mieli wiślacy, ale piłka dwukrotnie trafiała tylko w boczną siatkę. W ostatniej minucie do bezpańskiej piłki w polu karnym doskoczył Hilbrycht zdobywając trzeciego gola dla Resovii.
Było to na pewno bardzo pożyteczne spotkanie z mocnym rywalem, które pokazało, że wiślacy po raz kolejny walczą z wyżej notowanym zespołem jak równy z równym.
RESOVIA 3:2 (1:2) WISŁA PUŁAWY
Bramki: Wróbel 6, Soljic 79, Hilbrycht 89 - Drozdowicz 14, Ednilson 22
Wisła: Socha (46 Owczarzak) - Gaio (46 Kuban), Wiech, Cheba, Flak (46 Lisowski), Kona, Carlos, Puton, Kondracki (46 Bartosiak), Ednilson (46 Kacprzycki), Drozdowicz (46 Paluchowski)