Aktualności
Szalony mecz w Siedlcach
Ciekawe widowisko mogli obejrzeć w sobotnie popołudnie kibice zebrani na siedleckim stadionie. Wiślacy zremisowali z Pogonią 3:3 chociaż prowadzili już trzema bramkami.
Wiślacy pomimo wielu zmian w składzie nie ustępowali rywalom, a nawet stwarzali dużo większe zagrożenie od siedlczan. W 16. minucie w polu karnym znalazł się Piotr Lisowski, ale jego uderzenie trafiło w słupek. Kilka minut później z bliska główkował Emil Drozdowicz, a sprzed linii futbolówkę wybił jeden z defensorów gospodarzy. Wiślacy dopięli swego w 37. minucie. Dośrodkowanie Kacpra Kondrackiego strzałem głową na gola zamienił Drozdowicz. Druga połowa zaczęła się wyśmienicie dla naszego zespołu. Najpierw Janek Flak niczym rasowy napastnik posłał piłkę w długi róg bramki Misztala, a chwilę później golkiper Pogoni sfaulował Drozdowicza i arbiter podyktował jedenastkę. Tę na gola zamienił Bartłomiej Bartosiak i było 3:0. Niestety potem zaprosiliśmy do ataku gospodarzy, którzy po rykoszecie od Krystiana Bracika zdobyli gola na 1:3. Kilka minut później w podobnej sytuacji do siatki trafił Miłosz Przybecki. Wynik ustalił po centrze z rzutu rożnego Maciej Wichtowski. Wiślacy mieli jeszcze okazję do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę, ale dwukrotnie dobrze interweniował Misztal.
W ostatnim akcencie sezonu zagramy u siebie z lubelskim Motorem. Mecz w najbliższą niedzielę o godzinie 12:30.
POGOŃ SIEDLCE 3:3 (0:1) WISŁA PUŁAWY
Bramki: Włodyka 67, Przybecki 72, Wichtowski 80 – Drozdowicz 37, Flak 51, Bartosiak 54 (karny)
Wisła: Owczarzak – Flak, Bracik, Wiech, Kuban, Lisowski (84 Wawszczyk), Ryszka (64 Daniel), Kondracki (74 Ilić), Puton, Bartosiak (74 Paluchowski), Drozdowicz